Kompleks domów UFO, budowli znajdujących się w
południowo-wschodniej Azji, to jedno z najciekawszych miejsc na ziemi. W ciągu
dwóch lat związane z nim były tajemnicze wydarzenia, w tym zagadkowa śmierć
kilku osób. Dzisiaj teren uważany jest za nawiedzony przez duchyi
obciążony klątwą. Wszyscy chcą ukryć za wszelką cenę niewytłumaczalne sytuacje,
jakie miały tam miejsce. Co takiego przyczyniło się do złej sławy obszaru?
Historia Sanzhi rozpoczyna się w 1978 roku na Tajwanie, państwie nieuznawanym przez większość krajów na świecie, leżącym głównie na jednej wyspie o obszarze zbliżonym do obszaru województwa mazowieckiego. Ponad 60 procent kraju pokrywają góry i wyżyny, panuje tam też dość trudny klimat, zwłaszcza na północy kraju, która nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem turystów. W 1978 roku władze Tajwanu oraz przedsiębiorcy podjęli decyzję o zbudowaniu kompleksu wypoczynkowego na północnym wybrzeżu, by je ożywić. Na ten cel wybrano miasto Nowe Tajpej, a konkretnie jedną z jego dzielnic - Sanzhi.
Historia Sanzhi rozpoczyna się w 1978 roku na Tajwanie, państwie nieuznawanym przez większość krajów na świecie, leżącym głównie na jednej wyspie o obszarze zbliżonym do obszaru województwa mazowieckiego. Ponad 60 procent kraju pokrywają góry i wyżyny, panuje tam też dość trudny klimat, zwłaszcza na północy kraju, która nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem turystów. W 1978 roku władze Tajwanu oraz przedsiębiorcy podjęli decyzję o zbudowaniu kompleksu wypoczynkowego na północnym wybrzeżu, by je ożywić. Na ten cel wybrano miasto Nowe Tajpej, a konkretnie jedną z jego dzielnic - Sanzhi.
To nie miał być byle jaki kompleks. Zaprojektowano go dla
zagranicznych turystów i najbogatszych mieszkańców kraju. Myślano również o
amerykańskich żołnierzach stacjonujących w Azji Wschodniej, którzy z chęcią
przyjeżdżaliby do Sanzhi na wypoczynek. Teren był znakomity - na samym wybrzeżu
i z pięknym widokiem na morze. Żeby jeszcze bardziej zachęcić gości do
odwiedzin zainwestowano także w architekturę.
Projekt luksusowego kompleksu wypoczynkowego był utrzymany w stylu futurystycznym. Jednopiętrowe domy przypominały pojazdy obcych, były także pomalowane na jaskrawe kolory, na przykład żółty i zielony. Mieszkania urządzono z wykorzystaniem luksusowych materiałów. W ośrodku znajdowało się kilka basenów ze zjeżdżalniami oraz fontanna. Jednak nieoczekiwanie dla wszystkich, obiektu nigdy nie otwarto. Co więcej, nie zdołano go nawet ukończyć i w 1980 roku po prostu przerwano budowę.
Podczas powstawania kompleksu doszło do serii tajemniczych zgonów. Ginęli robotnicy wykonujący prace budowlane. Wydarzyło się także kilka śmiertelnych wypadków samochodowych. Obiekt zaczynał się cieszyć bardzo złą sławą, a tajemnicze wydarzenia dostawały się do opinii publicznej. Przedsiębiorstwo zajmujące się budową obiektu zaczęło mieć kłopoty finansowe. Nic dziwnego, żaden inwestor nie chciał dać pieniędzy na kontynuowanie budowy obiektu, który mógł być przeklęty. Atmosferę podsycały zwłaszcza lokalne media, które z dużym zaangażowaniem opisywały tajemnicze zdarzenia na Sanzhi, sugerując, że mogą one mieć jakieś nadnaturalne podłoże. Wiele wskazywało na to, że miejsce faktycznie jest obłożone klątwą.
Projekt luksusowego kompleksu wypoczynkowego był utrzymany w stylu futurystycznym. Jednopiętrowe domy przypominały pojazdy obcych, były także pomalowane na jaskrawe kolory, na przykład żółty i zielony. Mieszkania urządzono z wykorzystaniem luksusowych materiałów. W ośrodku znajdowało się kilka basenów ze zjeżdżalniami oraz fontanna. Jednak nieoczekiwanie dla wszystkich, obiektu nigdy nie otwarto. Co więcej, nie zdołano go nawet ukończyć i w 1980 roku po prostu przerwano budowę.
Podczas powstawania kompleksu doszło do serii tajemniczych zgonów. Ginęli robotnicy wykonujący prace budowlane. Wydarzyło się także kilka śmiertelnych wypadków samochodowych. Obiekt zaczynał się cieszyć bardzo złą sławą, a tajemnicze wydarzenia dostawały się do opinii publicznej. Przedsiębiorstwo zajmujące się budową obiektu zaczęło mieć kłopoty finansowe. Nic dziwnego, żaden inwestor nie chciał dać pieniędzy na kontynuowanie budowy obiektu, który mógł być przeklęty. Atmosferę podsycały zwłaszcza lokalne media, które z dużym zaangażowaniem opisywały tajemnicze zdarzenia na Sanzhi, sugerując, że mogą one mieć jakieś nadnaturalne podłoże. Wiele wskazywało na to, że miejsce faktycznie jest obłożone klątwą.
Po tym, jak złe wiadomości się rozeszły, nikt nie chciał
mieszkać w tym pięknym, nowoczesnym miejscu, ani nawet go odwiedzać. Miasto
opustoszało. Ludzie wierzą, że zamieszkują je duchy zmarłych tam osób, których
cześć nie została wystarczająco uszanowana i dlatego pozostają w tym miejscu po
dziś dzień.
Wprawdzie 29 grudnia 2008 roku miały rozpocząć się prace
rozbiórkowe na tym terenie, ale z tego, co się dowiedziałam, miasteczko –
chociaż zdewastowane – istnieje do dziś. Nikt nie zdecydował się do tej pory
zburzyć budynków, dlatego z powodzeniem można je zobaczyć będąc w tamtych
okolicach.
O wydarzeniach w tym tajemniczym miejscu jest nadal bardzo
mało informacji. Dlaczego? Tego możemy się na razie tylko domyślać. Z drugiej
strony wiadomo, że Azjaci są bardzo przesądni i śmiertelne wypadki były dla
nich z pewnością sygnałem do tego, że coś z tym miejscem jednak jest nie tak.
Mocno zakorzeniona w kulturze azjatyckiej wiara w duchy na pewno zrobiła swoje
i teraz – nawet gdyby zburzono stare budynki i postawiono w tym miejscu całkiem
nowe – mieszkańcy będą pamiętali o tym, co się stało i nie będą chcieli
tu zamieszkać.
Takich miejsc na świecie jest naprawdę sporo. Każde z nich
ma swoją osobną intrygującą historię. Ruiny osad, zamków, starożytnych miast są
świadkami minionych zdarzeń. W takich miejscach czuć, jakby czas zatrzymał się
w miejscu.
W San Zhi panuje niczym niezmącona cisza. Domki UFO powoli
niszczeją, a wśród rozbitych szyb hula wiatr. Gdyby historia potoczyłaby się
inaczej, z pewnością na placach zabaw bawiłyby się teraz dzieci, a mieszkańcy
wesoło spędzaliby czas w swoich nowoczesnych okrągłych domach. Dziś jednak
wewnątrz jest ciemno i pusto, brakuje mebli i nikt nie wygląda przez duże okna
na zewnątrz, aby zobaczyć piękną okolicę. Nowoczesna osada jest całkowicie
wyludniona.
Żródła:
http://niewiarygodne.pl
http://catinthewell.pl
http://www.onedigitallife.com
http://sometimesinteresting.files.wordpress.com
http://31.media.tumblr.com
http://farm4.staticflickr.com